Anioł jest przy mnie, bo chce tego Pan Jezus i Matka Boża.

Postawiłem sobie kiedyś pytanie –  dlaczego powinienem kultywować nabożeństwo do Świętego Michała Archanioła, dlaczego powinienem zwracać się w modlitwie mojego Anioła Stróża, czy też innych Aniołów Bożych? Przecież wierzę w Boga Wszechmogącego, w Trójcy Jedynego, który umiłował mnie zanim jeszcze przyszedłem na świat. Poza Bogiem Ojcem, Jezusem Chrystusem i Duchem Świętym modlę się przecież do Matki Bożej, proszę wstawiennictwa wszystkich świętych, to po co mi jeszcze Aniołowie ? Czy to jakiś ekstra-dodatek, na potrzeby religii katolickiej ?  Czy może Anioł, to takie hasło, które ma jedynie zilustrować obecność Boga pośród nas?

Nie mały okres w moim życiu nie myślałem o Aniołach. W dzieciństwie odmawiałam modlitwę „Aniele Boży, stróżu mój…”, a gdy dorosłem, to o Aniele zapomniałem. Po latach, gdy już nie chciałem być  letnim katolikiem,  odkryłem, że Aniołowie są częścią Mistycznego Ciała Chrystusa. Wtedy oczywiście zmieniłem mój stosunek do Aniołów. Żyję w przyjaźni  z moim Aniołem Stróżem i  Świętym Michałem Archaniołem, którego od dziesięciu lat jestem rycerzem. Ktoś może pomyśleć, że poświęcając  duchową uwagę duchom czystym, zapominam, albo też pomniejszam rolę Boga, Maryji czy Świętych. Można się zastanawiać, czy nabożeństwo do Aniołów nie stwarza ryzyka idolatrii, ale jeśli prawdziwie mam w sercu Pana Jezusa, to o bałwochwalstwie mowy nie ma.

Aniołowie są stworzeni, jak i my, przez Boga. My Mamy duszę, ciało i wolną wolę. Oni również obdarzeni są wolną wolą, ale nie mają ciała jak my. Są duchami ciał pozbawionymi, albo jak twierdził np. Św. Augustyn mają „ciało eteryczne”.  Nie wchodząc w szczegóły anielskiej natury trzeba pamiętać, że Panu Bogu spodobało się stworzyć Aniołów i ludzi. Pan Bóg objawia ludziom istnienie Aniołów, aby doszło do współdziałania, współistnienia mimo tego, że Aniołów zwykle nie widzimy i zmysłowo nie odczuwamy ich obecności. Dla duchów czystych Pan przygotował specjalną misję: Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem.  Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie.” Wj 23.20-22 Chcę uważać na słowa Anioła Pańskiego, bo jest w nim imię Boga.  Anioł Pański, a w tym przypadku chodzi o pierwszego spośród Aniołów, opiekuna Ludu Bożego, działa w imieniu Boga rozporządzając Jego potęgą. Mnożą się przykłady Anielskiej obecności na kartach Pisma Świętego, ale także w świadectwach świętych Kościoła. Skoro Pan Bóg mi to wszystko objawia, to chcę Aniołów traktować poważnie.

Czy mogę sobie pozwolić na ignorowanie Anielskiej obecności ?  Mogę  zapomnieć  że Aniołowie są obecni podczas każdej Mszy Świętej, ale nie mogę nie wiedzieć, że Kapłan, wierni, święci i Aniołowie wysławiają Boga śpiewając podczas Mszy hymn – „Święty, Święty, Święty, Pan, Bóg Zastępów”. Jeśli modlę się na różańcu, to najczęściej powtarzaną frazą są słowa Archanioła Gabriela skierowane do Matki Bożej – „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławiona jesteś między niewiastami…”. Te słowa powinny przypominać mi o niezwykłym spotkaniu Matki Bożej z Archaniołem, dzięki któremu możemy się radować z przyjścia na ziemię Zbawiciela.  Obchodzę w ciągu roku święta Archanioła Michała, Gabriela i Rafała, święto Aniołów Stróżów, Matki Bożej Anielskiej. Jeśli karmię się Słowem Bożym i biorę udział w życiu Kościoła, to jakże zapomnieć o obecności Aniołów. Pozostaje pytanie czy to wystarczy ? Przyjaźni z Aniołami nie zbuduję zwracając się do nich „okazjonalnie”.

Do Boga prowadzi mnie Matka Boża. Mój rozwój duchowy zawdzięczam właśnie Jej. Wprowadziłem w swoje życie to, o co prosiła w przesłaniu z Medjugorie – modlitwa, post, Pismo Święte, spowiedź, Eucharystia. Do Rycerstwa Świętego Michała Archanioła, zaprosiła mnie Maryja, „podsuwając”  mi lekturę książeczki „Walczmy z Szatanem”. Wszyscy rycerze Archanioła Michała codziennie rozpoczynają swoją modlitwę słowami: „Bądź pozdrowiona Niepokalana Dziewico, która od pierwszej chwili swego Niepokalanego Poczęcia, zwyciężyłaś pychę szatana. Bóg Ojciec tak Cię umiłował, o Maryjo, że wybrał Ciebie na Matkę swego Jednorodzonego  Syna, i tak również umiłował świat, że wysłał Jezusa, „aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16). Twój Boski Syn, umierając na krzyżu za nasze grzechy, uczynił Cię naszą duchową Matką, Szafarką łask, abyś wspomagała nas, przybrane dzieci Ojca niebieskiego, w dochowaniu wierności przymierzu chrzcielnemu. Uproś nam wiarę żywą, która działa przez miłość, byśmy wypełniając przykazania Boga, we wszystkim wykonywali Jego świętą wolę. Tak bardzo tego pragnęłaś, zwracając się do sług w Kanie ze słowami: Czyńcie, cokolwiek Jezus wam powie!”W myślach pojawia się „Totus Tuus, Maryjo”- świętego Jana Pawła II . To ciekawe, pomyślałem, że my tu walczymy z szatanem u boku Świętego Michała, a Matka Boża ciągle w tej walce widoczna. Ciągle jest z nami. Niedługo potem, jakby w odpowiedzi na moje rozmyślania,  przeczytałem słowa o. Marcina Ciechanowskiego OSPPE : „Jeśli Bóg przyszedł do człowieka nie inną drogą, jak przez Maryję, to człowiekowi iść  najlepiej tą samą drogą – przez Maryję.”

 

Warto zapamiętać.

Kościół przyjmuje trzy tezy ustalone na Soborze Laterańskim IV (1215) i potwierdzone przez Sobór Watykański I (1869-1870).

Teza I. Existunt angeli et sunt Dei creaturae – Aniołowie istnieją i są stworzeniami Bożymi.

Teza II. Angeli ad homines in ministerium mittuntur: angeli custodes assignantur singulis hominibus et quibusdam societatibus: Ecclesiae, ecclesiis particularibus…- Bóg posyła aniołów z pomocom ludziom. Każdy człowiek ma swojego Anioła, mają go też pewne społeczności, jak Kościół, poszczególne kościoły.

Teza III. Sunt creaturae spirituales, praeditae cognitione et libertate, immortales – Aniołowie są stworzeniami duchowymi, nieśmiertelnymi, obdarzonymi poznaniem i wolnością.