Czego mogę nauczyć się od Aniołów ?

Wiedzę o Aniołach Bożych czerpiemy z Pisma Świętego, z nauczania ojców i świętych Kościoła. Czerpiemy tę wiedzę również z naszych własnych doświadczeń. Stąd wiemy, że Anielski świat istnieje obok nas. Choć jest to rzeczywistość niewidzialna, duchowa, to jednak warto zastanowić się nad tym, czego od Aniołów warto byłoby się nauczyć.

Oddanie się Bogu. Aniołowie posiadają wolną wolę, tak jak ludzie. U zarania dziejów, gdy  dowiedzieli się, że będą służyli człowiekowi, który jest dalece mniej doskonałym stworzeniem od nich, trzecia część aniołów zbuntowała się i powtórzyła za przywódcą buntu, Lucyferem; „non serviam” – nie będę służył. Przeciw temu buntowi wystąpił Archanioł Michał i z mocą przeciwstawił się buntownikom, wyrzucając ich z Nieba. Walkę rozpoczął okrzykiem  Mi kha El, czyli – któż jak Bóg ! Kto może równać się Bogu, kto może być jak Bóg ? Czyn Świętego Michała Archanioła ukazuje  uznanie Boga za największe dobro, któremu nikt nie dorówna. Któż jak Bóg, to akt, w którym stworzenie oddaje całą Chwałę stwórcy.  Jest najdoskonalszym aktem pokory, a w końcu zawierzeniem i oddania się Bogu.  „To imię w swojej zwięzłości samo w sobie wyraża najdoskonalszą adorację, najpełniejsze poznanie boskiej doskonałości i (jednocześnie) jest pokornym przyznaniem się stworzenia do swojej nicości. Zatem On (Michael) jest wzorem skromności” pisał francuski benedyktyn Dom Prosper Gueranger (1805-1875).

Aniołowie niosą pomoc dyskretnie. Będąc dla nas niewidzialnymi nie afiszują się ze swoją pomocą. Nie wymagają od nas podziękowania, wdzięczności, czy odwzajemnienia pomocy z naszej strony. Osoba przez nich obdarowana nie jest zmuszona się rewanżować. Czynią dla nas dobro nie żądając nic w zamian.  Jak będę się czuł, gdy pomogę komuś w sposób niezauważalny i ofiaruję ten wysiłek Panu Bogu ?  Czyż nie będzie to dowodem, że nie czynię dobra dla własnej korzyści, że czynię to z miłości ? Może taka dyskretna pomoc bez „trąbienia” o niej światu, będzie sprzyjała kształtowaniu mojej pokory i skromności ?

Stawać w obronie prawdy. Wrócę do  „Któż jak Bóg”, gdy Archanioł Michał stanął do walki przeciw zbuntowanym Aniołom. Wiem, że i ja będę poddany podobnej w znaczeniu próbie. Pewnie nie koniecznie będę musiał stanąć do walki zbrojnej przeciw upadłym aniołom, ale z pewnością będzie trzeba stanąć w obronie Boga i Kościoła słowem, swoim świadectwem i postawą dziecka Bożego.  Przykład walki w Niebie może dać mi pewność, że się nie zawstydzę, gdy stanę po stronie Boga, prawdy, czy Kościoła. Pan Bóg sprawił, że Archanioł Michał po bitwie w Niebie zajął miejsce pierwszego pośród Aniołów, czyniąc go ich Wodzem i patronem Kościoła.

Aniołowie to duchy czyste.  Grzech nieczystości bywa najczęściej kojarzony z nieczystością seksualną, choć człowieka czyni nieczystym wszystko, co pochodzi z jego serca i wiąże się ze złym postępowaniem. Inaczej mówiąc to grzech czyni człowieka nieczystym względem Boga. Święci Aniołowie konsekwentnie i skutecznie odrzucają wszystko to co, sprzeciwia się Bogu. Przez to są świętymi Aniołami. Człowiek obciążony jest własną skłonnością do grzechu, która wypływa z grzechu pierworodnego. Grzech jako „dobro” nieustannie proponuje mi świat i szatan ze swymi demonami. Wiem, że moją kondycję duchową umocni Ten, który mnie stworzył, bo „wszystko mogę w tym, który mnie umacnia.”Flp 4.13 Dzięki łasce Bożej mogę skutecznie dążyć do czystości i tak jak Aniołowie Światłości, być świętym. Fakt, że Aniołowie Boży nie grzeszą, powinien zachęcić mnie bym czynił to samo.   Skoro chcę być jak Anioł – oglądać Boga twarzą w twarz –  to powinienem brać w życiu doczesnym anielski przykład i stale dążyć do świętości.

Wincenty Podobiński