Z Matką Bożą i Aniołami Światłości.

Do Jezusa Chrystusa, naszego zbawiciela prowadzi nas Jego Matka, Niepokalana Dziewica Maryja. Słowami wypowiedzianymi na krzyżu – „Oto Matka twoja” – Zbawiciel powierza nas Jej troskliwej opiece. To Ona zostaje Tą, przez którą prowadzi droga do Jezusa, do zbawienia. Właściwie nie mamy innej drogi, bo gdyby była, nasz Ojciec Niebieski powiedziałby nam o tym. Wielką łaską i wielkim szczęściem dla nas, Polaków, jest przyjęcie Matczynej opieki w sposób szczególny. Matka Boża w 1608 roku,  objawiając się włoskiemu jezuicie, księdzu Juliuszowi Mancinellemu, który chciał nazwać Ją w sposób, w jaki do tej pory nikt Jej nie uczcił, usłyszał: ”Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie.” W kolejnym objawieniu Matka Boża wyznała: „Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką Tego Narodu, który jest mi bardzo drogi więc wstawiaj się do Mnie za nim i o pomyślność tej ziemi błagaj Mnie nieustannie, a Ja będę ci zawsze, tak jak teraz miłosierną.”

Prawdziwie, Matka Boża jest Królową Polski. Król Jan Kazimierz oddał Jej koronę Polski i tego przez wieki nikt nie zmienił. Nadal jest naszą Królową. Dzięki Jej nieustannej opiece Polska nie zginęła i nie zginie. Mogę powiedzieć, że do zbawienia potrzebuję sakramentów i zawierzenia się Matce Bożej. A co w takim razie z Aniołami Światłości, co ze Świętym Michałem Archaniołem, którego jestem rycerzem ? Po co mam zajmować moją duszę Anielskimi sprawami ? Czy to w ogóle jest mojej duszy do czegoś potrzebne, skoro przez sakramenty i opiekę Niepokalanej mogę dostać się do Nieba ?

Pan Bóg nie po to objawił nam prawdę o istnieniu Aniołów, abym o tej prawdzie zapomniał, albo obecność Anielską całkowicie zignorował.  

Żyjącej w XVII wieku, zakonnicy,  bł. Marii z Argedy objawiała się Matka Boża, dzięki temu dowiadujemy się, że Maryja miała nie jednego, ale tysiące Aniołów Stróżów. Ci z nas, którzy mają do wypełnia na ziemi jakąś szczególną misję, są też narażeni na silniejszy atak mocy piekielnych. Dlatego też wielu ludzi otrzymało nie jednego, ale wielu Aniołów Stróżów.  Matka Boża podczas Jej ziemskiego życia prosiła Aniołów o pomoc. Bł. Maria z Argedy tak nam przekazuje słowa Matki Bożej wypowiedziane podczas wizyty u Elżbiety, matki Jana Chrzciciela:

Niebiańskie duchy, moi opiekunowie i towarzysze, wysłannicy Najwyższego (…). Przyjdźcie i wzmocnijcie moje serce, które zostało przez Niego pojmane i zranione przez Jego boską miłość, bo jest ono dotknięte własnymi ograniczeniami. (…) Niech moje serce odczuje ulgę, jednocząc swe głębokie pragnienia z moimi przyjaciółmi i towarzyszami, bo znacie tajemnice mojego skarbu, który Pan złożył we mnie – tak delikatnej i słabej. Kontempluję je słodkim uczuciem, ale ich nadprzyrodzona wielkość mnie przytłacza niebiańska (…). W żarze mojej duszy nie mogę spocząć zadowolona i nie znajduję spoczynku. Bo moje pragnienia przewyższają wszystko, co mogę osiągnąć, a moje zadania są większe niż moje pragnienia. (…). Niech piękno mojego Boga z was promienieje, aby wspaniałości Jego światła i Jego piękno wypełniło moje życie.”

Bóg Wszechmogący ukoronował Maryję na Królową Nieba i ziemi. Stała się królową naszą i królową Aniołów. Pan Bóg w swojej miłości stwarzając  Aniołów i ludzi, dał nam szansę wzajemnego poznania. Uczynił to dla nas po to, abyśmy mogli osiągnąć życie wieczne, a już podczas życia ziemskiego cieszyć się pomocną obecnością duchów czystych. Nie chcę być duchowym ignorantem, nie będę obojętny na obecność w moim życiu duchów czystych. Chcę, jak Matka Boża, żyć w przyjaźni z Aniołami. Często zwracam się do nich, a pierwszego pośród nich uznałem za szczególnego patrona, aby wynagradzać Bogu za grzechy, aby u boku Mocarza Niebios,  modlitwą i postem wyrywać dusze z szatańskich szponów.

Módlmy się do Tej, która jest naszą „gwiazdą morską” naszą „skałą zbawienia”:

Dostojna Królowo Niebios, Najwyższa Pani Aniołów, któraś od początku otrzymała moc i posłannictwo zdeptania głowy Szatana, prosimy Cię pokornie, ześlij swoje święte Zastępy, aby pod Twoimi rozkazami i przez Twoją moc, ścigały piekielne duchy, wszędzie je zwalczały, unieszkodliwiały ich poczynania i strąciły je z powrotem w przepaść. Któż jak Bóg! Święci Aniołowie i Archaniołowie, brońcie nas, ochraniajcie nas! O czuła Matko, Ty jesteś i Ty pozostaniesz na zawsze całą naszą miłością i nadzieją. Amen.