Nie opuszczaj nas, Aniele.
Końcem 2013 roku na Greckiej wyspie Rodos zauważono, że z ikony Świętego Michała Archanioła płyną łzy. Tamtejsi duchowni zbadali sprawę i nie znaleźli naturalnego wytłumaczenia dla tego zjawiska. Zastanawiałem się wtedy co mogą oznaczać dla nas, dla Greków płynące z ikony łzy Świętego Michała Archanioła. Być może odpowiedź już nadeszła, a właściwie chyba nadal trwa. Powodzie na Greckich wyspach, kryzys ekonomiczny, a w 2016 roku Greckie wyspy nawiedziła fala uchodźców. W tych smutnych doniesieniach zagubiła się jeszcze bardziej smutna informacja, że kryzys gospodarczy spowodował gwałtowny wzrost aborcji. W tradycjonalistycznej, prawosławnej Grecji tylko między 2010 a 2011 r. liczba legalnych aborcji wzrosła o połowę i osiągnęła 300 tys. Myślę, że te Anielskie łzy, mogły być znakiem bolesnej prawdy o zamordowanych maleńkich istotach ludzkich. O tym, że człowiek zagubił prawdy, które są fundamentem jego istnienia.
Święty Michał Archanioł nie jest postacią historyczną, oderwaną od świata ziemskiego. Ciągle mam przed oczami, ciągle słyszę ten cytat z pisma Świętego: „W owych czasach wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu.” Dn.12.1 Zapowiedź szczególnej roli Archanioła Michała u końcu czasów, powinna zmusić mnie do refleksji. Pan Bóg posyła największego z Aniołów, Wodza zastępów Niebieskich, aby działał w imieniu Boga i rozporządzał Jego potęgą. Jeśli ta prawda dobrze się zagnieździ w mojej świadomości, to powinienem zdecydowanie skierować się do niego, jako naszego obrońcy przed złem i szczególnego orędownika u Boga. Co robię, aby wydać owoc tej prawdy ? Jak wygląda moja relacja z Aniołem, o którym mówi Pan Bóg; „Imię moje jest w nim.” ? Czy nie jest przypadkiem tak, że uznaję, że są Aniołowie, ale gdzieś tam w odległej rzeczywistości. Może lepiej pozostanę w nabożeństwie do Trójcy Świętej i Matki Bożej, a jakiegoś Archanioła potraktuję marginalnie. Trudno byłoby się z resztą odnosić do kogoś, kto nie jest Bogiem i nie jest człowiekiem. Wymówek i obiekcji można by mnożyć. Warto przypomnieć Katechizm Kościoła Katolickiego: ” Istnienie istot duchowych, niecielesnych, które Pismo Święte nazywa zazwyczaj Aniołami, jest prawdą wiary. Świadectwo Pisma Świętego jest tak oczywiste, jak jednomyślność tradycji.” KKK 328. „Życie ludzkie od dzieciństwa aż do zgonu jest otoczone opieką i wstawiennictwem Aniołów. Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia. Już na ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy – przez wiarę – w błogosławionej wspólnocie Aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu.” KKK 336. Jeśli chcę przyjąć tę prawdę wiary o istnieniu Aniołów, to moja relacja z duchami czystymi powinna być żywa. Jako dziecko Boże obdarzony jestem opieką Aniołów. Moje Dziedzictwo zawiera w sobie prawdę o Mistycznym Ciele Chrystusa, w którym razem z Aniołami jestem częścią tego Ciała. Dobrze, jeśli nasuwa się pytanie co zrobić, aby ożywić moje nabożeństwo do Aniołów i ich Wodza, a zarazem opiekuna ludu Bożego, Świętego Michała Archanioła? Módl się za ich przyczyną. Proś o pomoc w wypełnianiu Woli Bożej. Traktuj ich jak swoich przyjaciół, których można prosić o to, o co nie bylibyśmy skłonni prosić obcych ludzi.
Wincenty Podobiński