Pod żaglami do Świętego Michała Archanioła

Pod żaglami do Świętego Michała Archanioła.

 pod żaglami 1               Dla Rycerzy Świętego Michała Archanioła najważniejszy po Bogu i Matce Bożej jest Wódz Zastępów Niebieskich, patron Kościoła powszechnego. To do jego niezwykłego, włoskiego sanktuarium, z którego w Polsce peregrynuje archanielska figura, pielgrzymowało ostatnio kilku krakowskich  Rycerzy  i tych, którzy Świętego Michała Archanioła zapragnęli poznać bliżej.

                Pielgrzymka, a właściwie, to rekolekcje w drodze, rozpoczęły się 1 października 2015 roku Mszą Świętą u Świętego Michała na Krakowskiej Skałce. Stamtąd udaliśmy się do Medjugorie, aby z Matczynym błogosławieństwem wyruszyć na chorwackie wybrzeże, a w Trogirze przesiąść się z samochodów na 15-sto metrowej długości jacht żaglowy, którym przez Adriatyk popłynęliśmy na włoski półwysep Gargano. Tam,  na szczycie  Monte Snat`Angelo, znajduje się Niebiańska Bazylika Świętego Michała Archanioła – cel naszej podróży. Morska wędrówka wymaga odwagi, a przede wszystkim zawierzenia jej przebiegu Panu Bogu. Organizator naszej wyprawy – Fundacja Świętego Michała Archanioła – zapewniał, że te rekolekcje objęte są gwarancją żarliwej modlitwy wszystkich uczestników. I tak też było. Nocna przeprawa przez Adriatyk mogła przypominać wysiłek uczniów Chrystusa, którym nasz zbawiciel polecił przeprawić się nocą przez morze Galilejskie. Apostołowie mieli problem, bo wiatr był im przeciwny, przez co w zmaganiach z żywiołem tracili siły i wiarę w bezpieczne dotarcie do celu. Co prawda czasy się zmieniły i łódź, którą podróżowaliśmy nie przypominała łodzi uczniów Chrystusa, ale nocna wędrówka przez morze potrafiła „wymusić” na człowieku pokorę i ufność Bożej Opatrzności. Na szczęście, Pan był z nami w tej wędrówce. Wzburzone morze nie przeszkodziło uwielbiać Go modlitwą i pieśnią.   Jak wielki jest nasz Stwórca, który uczynił dla nas morze i niebo. Jemu chwała na wieki ! Szczęśliwie dotarliśmy do portu we włoskiej Manfredonii, a stamtąd do Niebiańskiej bazyliki, która zwana jest niebiańską, ponieważ jest jedyną świątynią na świecie, która nie została poświęcona ręką człowieka. Konsekracji tej świątyni dokonał osobiście Święty Michał Archanioł. Fakt ten obwieścił miejscowemu biskupowi, któremu objawił się w V wieku. Włosi są dumni z historii, która wiąże się z Anielskimi objawieniami. Święty Michał ratował ich przed najeźdźcami i przed śmiertelną epidemią, a chyba najbardziej przed pogaństwem.

                 Nasz pobyt w sanktuarium wypełniła  Msza Święta, adoracja, spowiedź, kontemplacja i zwiedzanie wspaniałych zabytków tego Anielskiego miejsca. Radujemy się wielce, bo  przez te rekolekcje Pan wiele nam powiedział, wiele nam pokazał.  Poza włoskimi zabytkami chrześcijaństwa mieliśmy okazję nawiedzić wspaniałe chorwackie miejsca kultu chrześcijańskiego – choćby wybudowany w VI wieku maleńki kościółek Świętego Michała Archanioła, na wyspie Korczula, gdzie towarzyszący nam przewodnik duchowy,  ksiądz Jakub Małysa,  odprawił Mszę Świętą.  Jeszcze przez długi czas będziemy „trawili” niezwykłe przeżycia wspaniałej wyprawy pod żaglami, przez morze, do Księcia Niebieskiego, Świętego Michała Archanioła. Ufamy Bogu, że owoce tych 10-cio dniowych rekolekcji, zmienią nasze dusze, by bardziej otwierały się na Bożą  Miłość i nigdy nie zapominały o Anielskiej obecności w drodze do świętości, w drodze do Nieba.

p.s.  W przyszłym roku, jeśli Pan Bóg pozwoli, Fundacja Świętego Michała Archanioła zorganizuje kolejną edycję rekolekcji pod żaglami. Może już dziś warto się zapisać ? Informacje na stronie: anielskafundacja.pl